Pomimo tytułu sugerującego, że zarzucę Was litanią rzeczy do zrobienia w 2016 roku tekst ten będzie o motywacji i pasji.
Nie jednokrotnie dostaje zapytania co powoduje, że mi się CHCE . Zdrowo jeść. Tyle trenować. Pracować. Studiować. Pisać bloga. Pisać artykuły. Prowadzić treningi. Znajdować czas dla Chłopaka, Przyjaciół, Kota, etc etc.

Nic niezwykłego, odpowiedź ociera się o banał ; PASJA.
TO MNIE KRĘCI. TO MNIE INTERESUJE. W TYM SIĘ ODNAJDUJE. TO MNIE NIE ZAWODZI. TO MI DAJE KOPA. TO MNIE JARA. TO JEST MOJE. TU SIĘ REALIZUJĘ. W TYM CZUJĘ SIĘ SOBĄ W 100 %. TO MNIE NIE MĘCZY. TO MI SIĘ NIGDY NIE ZNUDZI. TO SPRAWIA, ŻE WSZYSTKO INNE ODCHODZI NA DALSZY PLAN, ŻE SERCE BIJE SZYBCIEJ, A OCZY NABIERAJĄ BŁYSKU SZCZĘŚCIA, TO DAJE MI RADOŚĆ ( wybaczcie caps lock’a ale musiałam ).

Nigdy, ale to nigdy nie rozumiałam ludzi bez pasji. Takich którzy robią coś w życiu bez przekonania. Studiują, bo tak. Nie wiedzą dlaczego ten kierunek, co chcą robić w przyszłości, co lubią. Czasem za powód podają : „moi starzy tak chcieli”, gorzej gdy mówią „bo niezła kasa z tego będzie”. CO ZA ŻYCIOWY FAKE. Gdybyś srał tą kasą szczęścia Ci ona nie da – co najwyżej sprawi, że za X lat będziesz sfrustrowanym frajerem, człowiekiem z poczuciem ” no fuck, życie przegrałem, jak to się stało..”.

Nie rozumiem tych którzy nie mają po co rano wstać z łóżka, których dzień od tego poprzedniego niewiele się różni, którzy są niezaangażowani we własne życie, stoją z boku, narzekają, krytykują innym, narzekają na własną niemoc. Żyją bez energii – SZARZY, SMUTNI, WIĘŹNIOWIE SWOJEJ CODZIENNOŚCI. Nie lubią niczego – wygoda, lenistwo, narzekanie na pracę/ szkołę/ uczelnię/ partnera/ przyjaciół to ich chleb codzienny. Przesypiają swoje życie  bardzo często używając wymówki „nie mam czasu”.

Uważam, że każdy powinien mieć taki swój mały świat, bezpieczne schronienie.
Ile razy szłam wkurwiona/ smutna na trening a wychodziłam jak nowo narodzona, ze świeżą głową i dobrze poustawianymi priorytetami życiowymi.
Ile nudnych wieczorów i poranków mnie ominęło, ile wspaniałych ludzi, którzy ciągną Cię w górę, emanują dobrą energią, wiedzą, doświadczeniem i pasją udało mi się spotkać dzięki treningom.

Ważne, żeby znaleźć coś co pasuję do Twojej osobowości i charakteru: 
Nigdy nie umiałam usiedzieć w miejscu (ot dlaczego nie bywam często na wykładach)
Zawsze miałam nadmiar energii do spożytkowania
Za każdym razem chciałam coś robić lepiej, szybciej
Brakowało mi cierpliwości. Już, teraz –> idealne lekarstwo na te słowa to trening i progresja którą niekiedy buduje się latami .
Nie umiem biernie czekać, to DZIAŁANIE przez duże DZ leży w mojej naturze
Uwielbiam jarać się małymi rzeczami ( takie treningowe rzeczy świetnie się nadają : „poprawiłam snatch test o 10 sekund – to jest dobry powód do radości haha ).
Nadmiar emocji – wyżyć się na treningu to miód dla mojej duszy <3
Lubię robić mocne rzeczy – crossfit, kettlebell hardstyle, biegi w trudnym terenie świetnie zaspokajają moje wyszukane potrzeby.

Prawdą jest, że wiele ludzi Z PASJĄ ma zrytą banię. No ale jak inaczej, gdy świrujesz na jeden temat 24 na dobę 7 dni w tygodniu przez okrągły rok. Kochasz coś robić i zajmuje Ci to mnóstwo czasu a zdobywanie wiedzy z tej dziedziny zajmuje Ci sporo czasu, budowanie postępów wymaga sporego zacięcia (nie zawsze jest wesoło) i ciężkiej pracy psychiczno – fizycznej. Jako zapłata ; potreningowe turbodoładowanie i nie ma takiego muru który by mnie zatrzymał (sic! do czasu).
Uwielbiam wariatów, którzy z błyskiem w oku potrafią godzinami gadać o swojej pasji –  cokolwiek by to nie było wzbudza moje zainteresowanie;)

Mój apel do Was : chcesz mieć fajne postanowienie noworoczne ?

<werble>
<werble II)>
<jeszcze więcej werbli…>

ZNAJDŹ SWOJĄ PASJĘ, HOBBY, ODSKOCZNIĘ OD CODZIENNOŚCI. 
Zobaczysz – staniesz się lepszym człowiekiem; wiele Twoich problemów rozwiąże się samo, będziesz weselszy, lepiej zorganizowany, pełen energii. Zaczniesz działać, poczujesz że żyjesz.
Odstawisz alkohol i inne popieprzone nałogi – bo nie będziesz musiał się już znieczulać, oddstresowywać.
Znajdź swoją intencję, cel -dbaj o niego. Nie szukając wymówek od razu przekuwaj go w działanie.

A co do celi blogowych, życiowego pragmatyzmu : interpunkcję i poprawność językową w 2016 poprawię. Mniej bałaganu będzie w postach, zjedzonych słów co myślami byłam 3 zdania do przodu zanim napisałam.. trzymajcie mnie za słowo !

Komentarze: