Ogromną przyjemność sprawia mi podróżowanie. I nie myślcie, że chodzi mi o jakieś tropikalne wyspy czy Paryż. Wolę Polskę. Miejsca niszowe, których nie wymienia się jako „NAJ” w przewodnikach. Piękne i z klimatem.
Jeszcze większą przyjemność sprawia mi samo przygotowywanie się do zwiedzania. Wyszukiwanie miejsc wartych obejrzenia, śledzenie map, sprawdzanie rozkładów, cen biletów, całe to „projektowanie” wycieczek zapewnia coś, czego żadne biuro podróży czy przewodnik nie są Ci w stanie dać. Czytanie przewodników, szukanie miejsc nietypowych, kawiarni gdzie można wstąpić na jedyną taką kawę, restauracji gdzie można zjeść obiad jak nigdzie indziej.
Dobre bo stare.
Starówka, Rynek, przedwojenne kamieniczki i wille położone wzdłuż Aleii Niepodległości. Szóste pod względem wielkości w Polsce 140- tysięczne miasto.
Bliżej natury.
Zielona Góra posiada 5 parków, ok.50% jej powierzchni to lasy. Miejsce najczęściej odwiedzane przez zakochanych? Park Winny, położony na zboczu, oraz Palmiarnia czyli najwyższy taras widokowy. palmiarnia powstała na bazie Domku Winiarza, wśród tropikalnej roślinności, znajdują się tu: restauracja, kawiarnia, mediateka, akwaria. Rzeźby, widoki, ławeczki, wszystko to buduje niesamowity nastrój- zwiedzane bardzo późnym wieczorem, tak jak my mieliśmy szansę.
Zielona Góra nocą śpi..
.. ulice są puste. Sygnalizacja świetlna jest wyłączana w weekendy, wieczory i noce, po to żeby usprawnić ruch. I to działa, nikt na nikogo nie trąbi.
Komunikacja miejska.
Na prawie każdym przystanku elektroniczne tablice rozkładowe. Nowe autobusy. Bilety (ulgowe:1,50) do kupienia jedynie w biletomacie autobusowym. Linia która objeżdża całe miasto 😉
Włoskie akcenty
spacerując po Zielonej niczym szalony chińczyk robiłam zdjęcia, mnóstwo kamieniczek, schodków, knajpek w stylu włoskim, urokliwe zakątki.
Crossfit , Kettle i Biegacze
na szkoleniu poznałam ludzi którzy prowadzą crossfitowy box w Zielonej, podobno zainteresowanie mają spore, z kolei na wieczornym spacerze główną ulicą spotkałam kilkunastu biegaczy, ale ani jednego przechodnia.
Jak widać Zielonogórzanie nie stronią od aktywności fizycznej. Centrum rekreacyjno-sportowe duże , nowoczesne, jako jedyne w Polsce oferujące najdłuższą zjeżdżalnię wodną. Zdecydowanie miasto dla takich aktywusów jak Ja.
Bądźmy jak Wrocław
Najszybciej rozwijające się, najmodniejsze, najbardziej studenckie, hipsterskie i nowoczesne miasto w Polsce? Wrocław love – powiecie. Otóż Zielona Góra prze do przodu i w ciągu kilku lat dogoni Wrocław. Muzea, centra handlowe, infrastruktura, zaplecze turystyczne wszystko to bardzo prężnie się rozwija. Ciekawe położenie, dobry dojazd.
Lokalne wino
raz do roku, we wrześniu, jest winobranie któremu towarzyszą całodniowe imprezy, świętowanie, na ten czas mnóstwo sklepów się zamyka. Lokalne wino jest dość drogie i można je zdobyć w dwóch sklepach w mieście. Nam się niestety nie udało, ponieważ wieczorami, wtedy gdy mieliśmy czas na zwiedzanie, były już zamknięte. Ale z pewnością wrócimy w maju, żeby Zielonogórskim winem opijać moje trenerskie sukcesy 😉
W drodze do gwiazd
na fanów warszawskiego Centrum Nauki Kopernik czeka nowo otwarte nowoczesne cyfrowe planetarium, mające przybliżyć zwiedzającym tematykę gwiazd, planet i galaktyk poprzez projekcję na olbrzymiej kopule.
Niczym wrocławskie krasnale, tak zielonogórskie bachusiki !
jestem jak dziecko ale uwielbiam latać po mieście w poszukiwaniu ukrytych figurek małych ludzików. „Bachusiki to atrakcja turystyczna miasta Zielona Góra. Na stronie bachusiki.cba.pl znajdziesz o nich wszystko – opisy, zdjęcia, newsy, mapki i wiele więcej! Bachusiki, jak głosi legenda, to dzieci Bachusa, rzymskiego boga wina, który usadowił się na zielonogórskim deptaku. Dlaczego Zielona Góra? Jest to z miasto winiarskie z długą tradycją.Nie przejmując się kwestiami rodzinnymi, dzieci Bachusa rozbiegły się po całym mieście i rozrabiają. Ten toczy beczkę, ten wspina się na wieżę, a jeszcze inny śpi pod pancerną szybą. „