Samolubem nie jestem, więc blogiem dzielę się z innymi.;) Przeczytajcie gościny tekst mojego kolegi ( po fachu) Błażeja. Nie zastanawiajcie się i łapcie ten pozytywny przekaz!

błażej 4

 

Co dziś na trening? Dziś na trening coś nietypowego, lekkostrawnego. Zagadnienie, którym zainteresowałem się na podstawie obserwacji swoich podopiecznych, rozmów z nimi. Rozmów na temat tego, co chcieliby osiągnąć trenując u mnie. Co skłoniło ich do rozpoczęcia walki o swoje lepsze JA.
(NIE)CHCĘ BYĆ IDEALNY.
Każdy z nas dąży w jakimś stopniu do perfekcji. Perfekcyjnej formy, perfekcyjnego ciała, perfekcyjnego wyglądu. Ale co to jest właściwie ta perfekcja?
Czy perfekcyjnym ciałem nazwiemy np. duże, piękne i umięśnione ciało kulturysty, który musi trenować 7 razy w tygodniu, liczyć kalorie, odżywiać się wg ścisłego jadłospisu, o wyznaczonych porach? TAK.
Czy perfekcyjnym ciałem nazwiemy ciało kogoś szczupłego, zdrowego, szczęśliwego? Który może nie ma predyspozycji do tego, aby trafić na okładkę men’s health’a, ale czuje się dobrze w swoim ciele? TAK.
Do czego zmierzam – dążymy do perfekcji, ale tak naprawdę nie wiemy czym ona jest.

Im bardziej perfekcyjny się stajesz, tym więcej dostrzegasz wad i niedoskonałości, z czasem dążenie do doskonałości staje się obsesją, w której powoli zapominamy o tym, co nas tak naprawdę cieszy, co nam sprawia radość, dzięki czemu ładujemy nasze akumulatory…

błażej2

Moim zdaniem perfekcyjne jest ciało w którym czuję się dobrze. Jasne, każdy ma nad czym pracować. Ja też. Moje ciało nie jest idealne. Jeszcze jakiś czas temu marzyłem o tym, aby ważyć +/- 85 kg (przy wzroście 186cm). Od stycznia jestem na diecie 4500 kalorii, jem systematycznie i trzymam się pewnych reguł. Od stycznia też, jedząc 4500 kcal dziennie (8 miesięcy), przytyłem, uwaga – ok. 4kg. I co? Mam się załamać, że to wszystko nic? Nie. Przez 8 miesięcy bycia na diecie radykalnie zmieniłem nawyki żywieniowe, poprawił się stan zdrowia, jakość stawów, stałem się dużo silniejszy, mam więcej energii, lepiej sypiam i generalnie mój organizm stać na więcej. Nie jestem stworzony do tego, aby być kulturystą, nie dojdę do wagi o której jeszcze niedawno marzyłem. Wiecie, może i bym doszedł, ale musiałbym odsunąć na bok rzeczy, które tak naprawdę sprawiają, że żyję. Wiązałoby się to z poświęceniem, na które nie jestem i nigdy nie będę gotów, bo NIE CHCĘ, bo jestem świadomym sportowcem. Ta świadomość pozwala mi trzeźwo patrzeć na wszystko. Dieta, ćwiczenia, ideologia StrongFirst, to wszystko dało mi mądrość której nie da się wycenić. JESTEM MĄDRYM I ŚWIADOMYM SPORTOWCEM. TY TEŻ BĄDŹ.

 

błażej 3
Ćwicz, jedz zdrowo, goń króliczka, ale nie łap go.

Bo po co go łapać, skoro tak przyjemnie się go goni? Rób wszystko z głową, nie zajeżdżaj się, odpoczywaj. Jeśli czujesz się dobrze – nie zmieniaj tego na siłę.
Nazywam się Błażej i niestety nie jestem IDEALNY! Każdy z nas ma wałeczki, blizny, niekoniecznie idealnie proste nogi czy ręce, nieproporcjonalne wymiary. JA TEŻ.
Ale czy jestem zdrowy? TAK. Czy jestem szczęśliwy? TAK. Czy cały czas pracuję nad sobą? TAK. Czy jestem dumny z tego, jak ciężko pracuję nad sobą? TAK. Czy zdarza mi się podjadać niezdrowe rzeczy? TAK! Czy jestem idealny? ABSOLUTNIE NIE!
Skup się na byciu najlepszą wersją SIEBIE, nie porównuj się do INNYCH. Jeśli możesz stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie w oczy i szczerze powiedzieć, że w 100% dajesz z siebie wszystko, pracujesz nad sobą, jesz w miarę zdrowo, ćwiczysz regularnie, wtedy TO WSZYSTKO CO MOŻESZ ZROBIĆ. Każdy ma inne kształty, inne wymiary, to wszystko zapisane jest w naszym kodzie genetycznym, tego nie zmienimy. Pracujmy nad sobą na 100% i bądźmy szczęśliwi, kochajmy swoje ciało! 🙂

 

błażej

poczucie humoru i dystans do siebie przede wszystkim 😉

Nazywam się Błażej i niestety nie jestem IDEALNY! (Nie jestem też idealnym TRENEREM :P) Ale wcale mi to nie przeszkadza!
JESTEM SILNY, bo znam swoje słabości.
JESTEM PIĘKNY, bo jestem świadomy swoich niedoskonałości.
NIE BOJĘ SIĘ NICZEGO, ponieważ nauczyłem się odróżniać iluzję od rzeczywistości.
JESTEM MĄDRY, bo uczę się na swoich błędach.
POTRAFIĘ KOCHAĆ, bo wiem, co znaczy nienawidzić.
UMIEM SIĘ ŚMIAĆ, bo doświadczyłem smutku.
#blazej
PS: Wyrzuć ten gniew!


błażej 5

 

Ząbkowice Śląskie rusza nabór do grupy kettlebell hardstyle – sprawdźcie temat i dajcie się porwać 😉

więcej o kettlowej działalności Błażeja < tutaj >  i < tutaj > . A ja pozostaję pod wrażeniem ludzi jakich poznałam dzięki Strong First 😉

Tureckie wstawanie z odważnikiem 44 kg. Funkcjonalna siła to coś co bije na głowę osiłków z siłowni, którzy wyglądają na silniejszych niż są heh ;D

 

Filmik 2. Pierwszy pistol ( jeszcze nie idealny 😉 uskuteczniony dzięki moim wskazówkom z testu ” progresje pod pistol squat cz.I

Komentarze: