Muszę przyznać, że muzyka do biegania to dla mnie rzecz wysokiej wagi. 80% moich treningów biegowych to właśnie te z towarzystwem ipoda 😉 , pozostałe 20% to bieganie z kimś, lub przy odgłosach natury bądź w totalnej ciszy.

Mam kilka sprawdzonych, turbo-muzycznych-dopalaczy;D korzystam z nich: przy chwilach słabości( gdy potrzebuje energetycznego kopa), szybkich finiszach lub biegowym „flow”. Najczęściej wybieram muzykę szybką, energetyczną. Słuchawki w uszach paradoksalnie pozwalają mi się lepiej skupić i łatwiej „zatopić” w moim biegowym świecie.

Oto kilka bossów mojej biegowej playlisty;
https://www.youtube.com/watch?v=QfwEUzzDtzo
https://www.youtube.com/watch?v=P8sGdYgaNRU
https://www.youtube.com/watch?v=6yikNhPh9n8
https://www.youtube.com/watch?v=uG0x0dobSQc
https://www.youtube.com/watch?v=sHSdgJ4U2WA
https://www.youtube.com/watch?v=qCIyK3ec4kE
https://www.youtube.com/watch?v=MMlVFa_754o
https://www.youtube.com/watch?v=pzQ82Ny1ToI
https://www.youtube.com/watch?v=SSbBvKaM6sk
https://www.youtube.com/watch?v=I0tuan-cJrY
https://www.youtube.com/watch?v=ppy-fgbPn2s
– lub obserwuj mnie na Spotifach
-możesz też zajrzeć na mój kanał na yt, specjalna playlista treningowa: https://www.youtube.com/playlist?list=PLBINQGB2_1zgQ1Z_hoM7_3BbhA4HoxAwq

Oczywiście bieganie z muzyką ma też swoje złe strony; zmniejsza czujność na przejściach dla pieszych itp.
Ale czym jest trening bez szczypty adrenaliny… Jeśli nie szukasz mocnych emocji, lepiej zrezygnuj z biegania.

***proponuję wszystkich zapalonym, podjaranym, nakręconym biegaczom (lub oczywiście tym początkującym też!;)- spróbujcie czasem zrezygnować ze swoich muzycznych playlist, ipodów, telefonów itd; biegnijcie słuchając najpiękniejszego, najfantastyczniejszego głosu ever forever na świecie!-bicia własnego serca !

 

Komentarze: