Twoje mięśnie wzmacniają się i rosną ( w siłę;) wtedy gdy odpoczywasz. Jednostka treningowa doprowadza do mikrouszkodzeń mięśni i to właśnie czas poświęcony na regenerację jest na wagę złota jeśli masz zamiar być w dobrej formie sportowej.
Zdarzają się przypadki, że mówisz sobie „w tym tygodniu nie robię resta, jestem wypoczęty”. Zdarzają mi się tygodnie, że jadę na pełnej i żadne zmęczenie mnie nie dotyka, ale to mylny znak 😉 najczęściej po czymś takim jest dosyć mocny zjazd. Dlatego, serio, dobrze jest „dać sobie na wstrzymanie” i odpocząć. Mądry trening to cykl, a nie tygodnie zrywów i przerw.
legginsy : 7Sisters
-
Sen.
Dlaczego to właśnie spanko stoi na podium moich top sposobów na regenerację ? Bo jestem człowiekiem nadgorliwym ruchowo i bardzo ciężko przychodzi mi np. godzinka, lub o zgrozo dzień leżenia na kanapie. Nie wyrabiam po prostu, zaczynam się denerwować i szukać sobie czegoś do zrobienia.
Sen, a właściwie jego najważniejsze, jeśli patrzeć pod kątem regeneracji sportowca, pierwsze 4 godziny to najefektywniejszy i najgłębszy sposób na relaks i odnowę. Nic nie zastąpi snu, a sen zastąpi wiele.;)
Nie powiem Ci ile masz spać. Niektórym wystarczy 6 godzin, dla niektórych 12 godzin będzie komfortowe.
POTRAKTUJ SEN PRIORYTETOWO. Nastaw alarm w telefonie pół godziny przed docelową godziną zaśnięcia, wyłącz fejsa i TV , w ten sposób ostanie pół godziny dnia będziesz przygotowywał się do snu i zaśniesz szybciej.
2. Odpowiednie nawodnienie organizmu.
To właśnie od tego jak się nawodnisz zależy jak szybko pozbędziesz się zakwasów i toksyn z organizmu.
Wybieraj tę średnio i wysoko zmineralizowaną ( ja pije od 3 do 5 litrów dziennie, bo z taką ilością się czuję najlepiej). Nie zalewaj się wodą jak smok, pij po kilka łyków. Jeśli masz problem, bo zapominasz o piciu wody, odznaczaj sobie markerem na butelce ile do której godziny powinnaś wypić – działa. OD DZIŚ POSTAW SOBIE ZA CEL 2 BUTELKI WODY MINERALNEJ DZIENNIE.
3. Automasaż.
Mam duży próg bólu, a jestem pospinana ( ach ten hardstyle ;P) , codziennie 5-30 minut poświęcam na rollowanie i masowanie, używam do tego drewnianych kijków, łokci, piłeczek, rączek kettli, sztangi.
Chwila bólu dla godzin bez bólu i całe ciało jak nowe.
Nie wiesz jak to się robi ? Poszukaj inspiracji w poprzednim tekście <
klik > lub czekaj na przyszły tydzień i tekst gdzie pokażę moje ulubione mobility. Jeśli jesteś niecierpliwy wpadaj na zajęcia już jutro;)
ZAIWESTUJ W DOMOWY ZESTAW I POŚWIĘĆ CODZIENNIE 10 MINUT DZIENNIE NA MOBILITY .
4. Kąpiele i masaże.
Od czasu do czasu wybieram się na masaż do jednej z dwóch moich ulubionych masażystek. Godzina lub dwie i jestem jak nie z tej ziemi.
Gdy nie mam czasu, lub kasy stawiam na gorącą kąpiel z solą, a potem zimny prysznic. Naprzemienne kąpiele, raz ciepło raz zimno, również regenerują nasz organizm.
Ps: zanim zdecydujecie się na konkretną osobę która Was wymasuje sprawdźcie jej kwalifikacje – zawsze macie prawo poprosić o papiery. Źle wykonany masaż może zrobić masę szkód.
ZAMIAST WYDAĆ NA PIZZĘ ALBO FRYZJERA PODARUJ SOBIE MASAŻ. Lub długą kąpiel 😉
5. Odżywianie .
To jak szybko się regenerujecie w dużej mierze zależy od tego jak jecie na co dzień, a w szczególności co jecie przed i po treningu.
Zawsze zjedźcie coś po treningu. Owoc lub warzywko to must w żarciu potreningowym, dostarczajcie organizmowi nie tylko białka i węglowodanów czy tłuszczy, ale i mikroelementów.
Polecam witaminę C : działa antyoksydacyjnie, zapobiega powstawaniu stanów zapalnych.
Gotowy jadłospis na 1 dzień
6. Lekka aktywność fizyczna.
Po intensywnym treningu nie ma nic gorszego niż usiąść lub się położyć.
Choć chwilę przejdź się po sali, wysiądź przystanek wcześniej wracając do domu, lub idź na lekki spacer 😉 Dzięki temu zakwasy Cię nie zniszczą dzień po 😉
wypróbuj np. slow jogging
********
Pamiętajcie lepiej zrobić krok w tył a potem dwa do przodu, niż doprowadzić do przetrenowania!
Czyli czas na regenerację – nigdy nie jest czasem straconym 😉
dobra mina do złej gry – MADE TO MOVE 2.